niedziela, 13 lipca 2008

Z premierem

zakończyłem radiowe pielgrzymowanie.
Obym tylko nie udławił się srebrnikami.


Należy nadmienić, że moda na moherowe berety powoli odchodzi do lamusa.

Moda na fotografowanie "na agenta" prędko nie przeminie.
Na zdjęciu szpieg masońskich mediów Piotrek Deska z Gazety


Wystarczy chwila na ekranach TV Trwam i już piszą o mnie laickie media:

"Wchodzą nieproszeni, to znaczy podejrzani"
- Zachowajcie się przynajmniej przyzwoicie - apelował Rydzyk do "dziennikarzy liberalnych i laickich mediów". - Wiedzcie, że nikt nie poprosił nas dzisiaj o akredytację. Czyli wchodzą nieproszeni. A jeśli nieproszeni, to znaczy podejrzani. A potem będą zabijać słowem - podkreślił. Tą wypowiedź redemptorysty pielgrzymi Radia Maryja nagrodzili gromkimi brawami.
Gazeta Wyborcza (Jude Zeitung)fot. Piotrek Deska / GW

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

no partyzantka w tym przypadku to chyba najwłaściwsze określenie :D

Anonimowy pisze...

oż LOL! aleś nazwę mojej foty przywalił :D

Anonimowy pisze...

gwiazda ;)